W sprawie obowiązków dla dzieci panują bardzo różne opinie. Kiedyś wykonywanie przez młodszych członków rodziny określonych prac domowych było zupełnie naturalne i powszechne, ale z czasem zmienił się i tryb życia, i metody wychowywania dzieci. Generalnie dajemy teraz maluchom więcej swobody, poświęcamy im więcej uwagi, co wynika z bardziej świadomego rodzicielstwa. Jak w tym wszystkim plasują się zadania dla najmłodszych? Czy nakładanie obowiązków domowych na dzieci to dobry pomysł? Jak sprawić, by mali pomocnicy mieli z tej pomocy frajdę?
Czy dawać dzieciom obowiązki domowe?
Generalnie sam pomysł wydaje się dobry – jak podaje zdecydowana większość źródeł, wyrobienie w dziecku nawyku wykonywania określonych czynności w domu uczy je samodzielności i… obowiązkowości właśnie, co z kolei przekłada się na większe poukładanie w późniejszym życiu. Plusy obowiązków domowych dla dzieci wydają się więc niezaprzeczalne. Skąd wynikają tak odmienne zdania wśród opiekunów i rodziców?
Część osób uważa, że dzieci nie potrzebują wcale obowiązków domowych, ponieważ w pierwszych latach życia głównym przedmiotem ich zainteresowania pozostaje… zabawa, przez którą też uczą się najwięcej. Jak by nie patrzeć – z pełną zgodą bądź dezaprobatą dla tego stwierdzenia – można wykorzystać przebieg naturalnego procesu rozwoju dziecka, by odpowiedzieć na jego potrzebę aktywnego uczestnictwa w życiu rodziny.
Dziecięca potrzeba pomagania w domu – jak ją zaspokoić?
Wystarczy pozwolić maluchowi, by zaangażował się w pomoc przy czynnościach, które tak bardzo sam chce wykonywać. Przypomnij sobie, ile razy słychać było ogromny entuzjazm w słowach pociechy: „Ja! Ja!” – zdecydowanie nie warto go gasić! Często widać, jak wielką radość sprawiają dzieciom proste zadania: wyjmowanie naczyń ze zmywarki, podawanie do stołu, wyrzucanie papierków do kosza czy wieszanie drobnych rzeczy z prania.
Z rozważań i dyskusji rodziców oraz specjalistów w tytułowym zakresie można więc wysnuć jeden kluczowy wniosek – nie tak ważne co, ważniejsze jak. To znaczy, najistotniejszy w ustalaniu powinności domowych każdego członka rodziny (w tym i tego najmłodszego) pozostaje sposób, w jaki go do tego zachęcimy, by… obyło się bez przymusu i bez nakazów.
Nie przez przymus, a poprzez zachętę… Obowiązki domowe frajdą dla dzieci!
Faktem jest, że ludzie – a więc tym bardziej dzieci – uczą się nowych umiejętności i rzeczy, poprzez obserwację i naśladowanie innych osób z otoczenia. Najbliższą grupą dla maluchów jest rodzina, więc w tym przypadku wzorem dla najmłodszych są ich rodzice.
Gdy do naturalnej chęci nauki dodać dziecięcy entuzjazm
i potrzebę zaangażowania w zadania rodzinnej wspólnoty, jakiej chcą być
aktywną częścią,
okazuje się, że w prosty sposób możemy zyskać w domu małych
pomocników
– wystarczy pójść śladem kolejnych etapów rozwoju dzieci.
Znacznie większe korzyści i lepiej zakorzenione pozytywne nawyki przyniesie zachęta i motywacja dziecka do działania, a nie takie formy jak przymus, nakaz czy egzekwowanie poleceń pod presją.
Jak ustalić z dziećmi obowiązki domowe, którymi mogą (i chcą) się zajmować?
Najlepszym sposobem określenia dziecięcych obowiązków domowych są ustalenia poczynione z samymi zainteresowanymi. Dowiedz się od dzieci, którymi zadaniami chętnie się zajmą. Możecie również wspólnie oszacować czas przeznaczony na wykonanie konkretnych czynności – uczestnictwo malucha w precyzowaniu takich szczegółów może wpłynąć na jego zaangażowanie i motywację. Warto też co pewien czas zmieniać zadania – istnieje całkiem duże prawdopodobieństwo, że stare obowiązki szybko się znudzą, a z kolei nowe mogą być ekscytującym wyzwaniem dla Twojej pociechy.
Przy ustalaniu liczby obowiązków domowych dla dziecka pamiętaj, by nie była zbyt duża! Nadmiar zadań każdego może przytłoczyć, a w dziecięcym świecie i tak jest już sporo do zrobienia każdego dnia – trzeba się ubrać (i może wybrać samodzielnie lub z pomocą rodzica odzież), zjeść wszystkie posiłki, pobawić się, pouczyć, poukładać zabawki i książki… Te wszystkie, zwyczajne czy nawet błahe dla dorosłych czynności, w oczach dziecka często są codziennym wyzwaniem, któremu sprostanie wymaga wysiłku i energii.
Przykłady obowiązków domowych dla dziecka wg wieku
Biorąc pod uwagę powyższe wskazówki, tj. kwestię motywacji i zachęty dzieci do pomagania w domu, warto pamiętać jeszcze o jednym. Poszczególne zadania, jakimi chce się zająć maluch czy starszak, powinny być dostosowane do jego możliwości, które wynikają z wieku, a przede wszystkim nabytych umiejętności.
Zobacz poniżej przykładową listę obowiązków domowych z podziałem na wiek dziecka i wybierz ze swoim szkrabem te, które chętnie zrealizuje.
Zadania dla 2-latka i 3-latka
- odkładanie zabawek na miejsce
- wyrzucanie pieluszek do kosza
- wrzucanie śmieci do kosza
- pomaganie w karmieniu zwierzątka
Zadania w domu dla dzieci w wieku 4-5 lat
- sprzątanie zabawek
- pomaganie w nakrywaniu stołu
- pomaganie w wypakowywaniu zakupów
- pomaganie w rozwieszaniu wypranych rzeczy
- ścieranie kurzu lub zamiatanie podłogi
- podlewanie kwiatów z pomocą rodzica
- pomaganie w karmieniu zwierzątka
Zadania domowe dla dzieci w wieku 6-7 lat
- sprzątanie swojego pokoju
- nakrywanie do stołu i sprzątanie po posiłku
- pomaganie w przygotowaniu posiłku
- przygotowywanie kanapek (prostych posiłków)
- pomoc w rozpakowywaniu zakupów
- pomoc w wieszaniu prania i segregowanie rzeczy
- zamiatanie, odkurzanie
- podlewanie kwiatów
- karmienie zwierzątka
Zadania domowe dla dzieci w wieku 8-10 lat
- sprzątanie swojego pokoju
- nakrywanie do stołu i sprzątanie z niego po posiłku
- pomaganie w przygotowaniu posiłku
- rozpakowywanie zakupów
- segregowanie rzeczy i wieszanie prania
- zamiatanie, odkurzanie
- wynoszenie śmieci
- podlewanie kwiatów
- karmienie zwierzątka
Zadania domowe dla nastolatków
(dzieci w wieku 11+ lat)
- sprzątanie swojego pokoju
- nakrywanie do stołu i sprzątanie po posiłku
- przygotowywanie prostych potraw
- rozpakowywanie zakupów
- zmywanie naczyń
- załadowanie i wstawienie zmywarki
- segregowanie rzeczy do prania i wstawienie pralki
- wieszanie prania i odkładanie rzeczy na miejsce po wysuszeniu
- zamiatanie podłogi, odkurzanie
- podlewanie kwiatów
- dbanie o zwierzęta
Kiedy dziecko odmawia wykonania ustalonych obowiązków
Co zrobić, kiedy rodzic słyszy „nie”, a maluch nie chce wykonać określonego zadania nawet pomimo wcześniejszych wspólnych ustaleń? Przede wszystkim pamiętajmy, że dzieciom, tak samo jak dorosłym, należy się szacunek. Warto więc w pierwszej kolejności zorientować się, co jest przyczyną odmowy – może to złe samopoczucie, może zmęczenie albo intensywne emocje z danego dnia? Nie zawsze odmowa będzie oznaką celowego bądź nie nieposłuszeństwa, co część rodziców często z góry zakłada.
Wzajemne zrozumienie i wspomniany szacunek są bardzo ważne w obrębie każdej grupy, a szczególnie rodziny, i powinny odnosić się do każdego jej członka. Empatyczne podejście do dziecka i wsłuchanie się w jego potrzeby pomaga zacieśnić więzi i sprzyja budowaniu zdrowej, ciepłej relacji między domownikami. Zastanów się więc, co będzie najlepszym wyjściem w Waszej sytuacji. Warto pozwolić maluchowi na odmowę, poznać jej przyczyny i zapewnić go, że jest ważną częścią całej rodziny. Możesz zachęcić go do wykonania innej czynności, być może ta ustalona mu dzisiejszego dnia nie odpowiada. Pamiętaj, że dobrowolne zaangażowanie dziecka w domową współpracę przynosi więcej korzyści obu stronom niż wykonywanie (bądź nie) obowiązków pod narzuconą presją i przymusem.
Oczekiwania a rzeczywistość :) Efekty prac domowych małych dzieci
Pamiętaj, nie liczy się idealny efekt, lecz chęci i zapał! Nie warto strofować dziecka za krzywo poukładane książeczki czy niedokładnie starty kurz. To prawda, że rezultaty pracy małych dzieci często wymagają od rodziców cierpliwości = poprawiania, ale zdecydowanie opłaca się motywować pociechę do podejmowania takich prób i działań. Ważne, by nie gasić entuzjazmu dziecka, kiedy samo przychodzi z chęcią pomocy! – bo pozwalając mu na nią, właśnie w ten sposób uczymy je samodzielności i współdziałania.
Udanej współpracy w rodzinie :)
Redakcja bloga BajkowaModa.pl
agnes
powinny by się uczyć satysfafkcji pracy, a nie że rygor. A swoja drogą polecam pomagać sobie z roomba, gruntowne sprzątanie
MK
Ciężko wydobyć chęci od kogoś, kto uważa się za pokrzywdzonego, że musi cokolwiek zrobić. Nastolatek nie jwst wogóle zainteresowany rozmową z rodzicami, a co dopiero pomaganiem. Czasem wydaje się, że ogrom pracy w wychowanie poszła na próżno, łącznie z psychologiem. Pytanie co w takich trudnych przypadkach?
Matka
Współczuje :( ostatnio przerabiałam ten temat na własnej skórze, 6 miesięcy ciemności bez światełka w tunelu.... Teraz mam wrażenie, że się poprawia, niestety musiały dojść do tego całego zestawu leki :( Specjaliści psycholog, psychiatra, terapia na parę lat, tabletki i oczywiście obserwacja.