Niezależnie od tego, czy spodziewasz się pierwszego dziecka, czy masz już jedną lub kilkoro pociech – najpewniej chcesz zrobić wszystko jak najlepiej. To naturalne podejście, ale pamiętaj, by nie być dla siebie zbyt surowym sędzią – w końcu każdy z nas popełnia błędy! W rodzicielstwie są one dobrą okazją do wyciągania wniosków na przyszłość. Pamiętaj, że przysługuje Ci pełne prawo do pomyłek, chociaż są wśród nich takie, których można zawczasu uniknąć. Dla własnego dobra i zdrowia warto więc na samym starcie poznać najczęstsze błędy młodych rodziców i uchronić się przed ich popełnieniem. Wynikają one najczęściej z przesadnej troski i zbyt wysokich wymagań wobec siebie. Zobacz, jakich błędów unikać przy wychowywaniu dzieci.

 

Czy można być… idealnym rodzicem?

 

Nie popełnia błędów ten, kto… nic nie robi! To popularne, szczególnie w dziedzinie rozwoju osobistego, hasło odnajduje zastosowanie praktycznie wszędzie. W znaczący sposób odnosi się do młodych rodziców (zwłaszcza do osób, które spodziewają się pierwszego dziecka) –  szukających wszelkich sposobów, by z tej odpowiedzialnej życiowej roli wywiązywać się perfekcyjnie. Tymczasem często zdarza nam się zapominać, że… idealni rodzice nie istnieją!

 

Błąd nr 1 – IDEALNY RODZIC

 

Chcesz być idealnym rodzicem? Błąd numer jeden! Spokojnie, nie chodzi tutaj o krytykę Twojego postępowania czy chęci, ale o uświadomienie, że każdy rodzic popełnia błędy i jest to coś zupełnie normalnego. Nie karz się ani nie wyrzucaj sobie, że czegoś nie wiesz albo coś źle robisz – wychowywanie dzieci to ciągły proces nauki i przystosowywania się do zmian.

 

W jego trakcie rozwijają się nie tylko dzieci, ale i rodzice! Co więcej, to, że podczas wychowywania dziecka popełnisz jakieś błędy, jest więcej niż pewne. I najlepszym oraz najzdrowszym dla całej rodziny podejściem jest przyjąć to jako coś normalnego i dać sobie prawo do swoich potknięć. To z nich w końcu płynie najlepsza nauka, która nie tylko wzmacnia, ale też sprawia, że możemy być coraz lepszymi rodzicami dla naszych dzieci. Z własnymi niedoskonałościami możesz stworzyć swojemu dziecku najpiękniejsze warunki do wzrostu, rozwoju i bycia sobą. Potrzebny jest tylko dystans i zdrowe podejście do niektórych kwestii, np. tych wspomnianych w następnym punkcie.

 

Błąd nr 2 – PANIKA MŁODEGO RODZICA

 

Niezależnie od wieku, doświadczenia, poglądów rodzice mają jedną wspólną tendencję – do panikowania. O ile oczywiście czujność oraz ostrożność są jak najbardziej wskazane, o tyle przesadne reakcje związane ze strachem, stresem czy niepokojem mogą tak naprawdę przynieść więcej szkody niż pożytku. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że dzieci – już od pierwszych miesięcy, a nawet dni – doskonale odczuwają i przejmują energię otaczających je osób, i jeśli dajesz się ponieść nerwom, złości lub panice, takie też negatywne emocje zacznie odczuwać Twój maluszek. A nie trzeba chyba przypominać, na ile zgubny wpływ na rozwój i samopoczucie nie tylko dziecka, ale też nawet dorosłego człowieka ma silny stres i napięcie…

 

Lepiej więc zachować zdrowy rozsądek i nie brać wszystkiego za złą wróżbę. Gdy pojawia się gorączka, dziecko płacze, nie chce jeść albo zdaje się, że je za dużo – zareaguj, ale nie wyobrażaj sobie od razu czarnych scenariuszy. Przy wychowywaniu dzieci najlepiej sprawdza się spokój i opanowanie – choć ławo powiedzieć, a trudniej wcielić życie, szczególnie przy ciągłym zmęczeniu, to jednak warto zawęzić listę powodów do zamartwiania się do faktycznie istotnych, by wokół każdej drobnostki nie robić niepotrzebnej atmosfery napięcia.

 

Błąd nr 3 – POWSTRZYMYWANIE PŁACZU U DZIECKA

 

Gdy dziecko płacze, u dorosłego pojawia się niepokój, obawy: czy wszystko jest w porządku? Nierzadko zwyczajna troska przeobraża się w panikę, o której była mowa w poprzednim punkcie. Przecież skoro maluch płacze, to znaczy, że coś jest nie tak! O ile płacz dziecka to faktycznie jedna z najbardziej przykrych dla rodzica sytuacji, o tyle nie zapominajmy o tym, że… to nieodłączna część naszego życia, szczególnie wieku dziecięcego! Niemowlę płacze, bo w ten sposób komunikuje się ze światem – nie zna jeszcze innych form wyrażania swoich emocji, więc tak informuje o głodzie, zmęczeniu, bólu albo po prostu nudzie.

 

Zamiast rozmaitymi sposobami powstrzymywać płacz u dziecka i oduczać go tej naturalnej zdolności do wyrażania swoich emocji również w późniejszym wieku, pozwól mu na to i zareaguj po prostu na jego potrzebę. Z czasem nauczysz się rozpoznawać płacz dziecka, ponieważ inaczej brzmi wtedy, gdy niemowlęciu jest niewygodnie, a inaczej wtedy, gdy jest głodne.

 

UWAGA!

Jeśli maluch płacze bez przerwy przez wiele godzin, a do tego zauważysz niepokojące objawy (gorączkę, wysypkę itd.), od razu skontaktuj się z lekarzem.

 

Błąd nr 4 – BRAK RYTMU DNIA DZIECKA

 

Dziecku od najmłodszych lat, a nawet już od pierwszych dni potrzebny jest ustalony rytm dnia. Chociaż niemowlę przesypia większość doby, to i tak warto, a nawet należy tak ją rozplanować, by w miarę regularnie odbywało drzemki, jadło o tej samej porze i spędzało aktywnie czas na zabawach. Powtarzanie tych samych czynności o określonych porach ma ogromne znaczenie dla rozwoju dziecka, ponieważ daje mu poczucie bezpieczeństwa.

 

W miarę dorastania maluch wyrabia sobie ponadto pozytywne nawyki, które pomogą mu w późniejszej organizacji czasu nauki, zabawy i pracy. Pamiętaj, że brak wyznaczonego rytmu dnia, nie mówiąc już o chaosie organizacyjnym, może skutkować niewłaściwymi nawykami, które utrudnią życie zarówno dziecku, jak i Tobie (nieregularne posiłki, chodzenie spać o różnych porach itd.).

 

UWAGA!

Ustalonego harmonogramu dnia nie należy oczywiście przestrzegać w rygorystyczny sposób – niekiedy pojawiają się nieprzewidziane sytuacje albo plany czy uroczystości, które go zaburzają. Jeśli zdarzy się tak od czasu do czasu, nic złego się nie stanie. Grunt, by zaraz następnego dnia powrócić do dobrych zwyczajów i rytmu dnia, do którego maluch jest przyzwyczajony.

 

Spokojnego rodzicielstwa!

Redakcja bloga BajkowaModa.pl